wtorek, 26 sierpnia 2014

Agawushu #1

Już dawno chciałam się z Wami podzielić moimi zwycięstwami nad lękami które mi towarzyszą ale jak to jest brakowało mi odwagi..jednak nadszedł już czas i zaczynam walczyć z tym małym włochatym demonem który siedzi w środku i ciągle powtarza "nie dasz rady" "kiepska jesteś" "oni są lepsi od ciebie" "będą się śmiali z ciebie" "nie będą chcieli czytać tego co napiszesz" itd. No więc piszę i sprawia mi to przyjemność. Oczywiście cedzę każde słowo i sprawdzam z każdej strony ale piszę i tylko to się liczy. Napisanie to tylko 50% sukcesu bo jeszcze trzeba opublikować...ale skoro i Wy to widzicie znaczy że zamknęłam oczy, wyłączyłam myślenie i nacisnęłam "OPUBLIKUJ".....poszło

1 komentarz:

  1. I bardzo dobrze - tak trzymać. Pisz, publikuj, a włochatego wyślij po kefir i bułki, niech nie smędzi nad uchem.
    Cieszę się, że dołączyłaś :)

    OdpowiedzUsuń