zabrałam się w końcu za zaliczanie zaległych przedmiotów, żeby móc się bronić w październiku. i wiecie co? nie było tak źle! został jeden. ale to już z górki.
teraz najbardziej przerażająca rzecz.. odezwać się do mojej Pani Promotor.. dam radę.. dam radę.. dam radę...
No pewnie, ze dasz. Pisz tego maila :)
OdpowiedzUsuńI pochwal się tutaj, oczywiście :)
mail wysłany.. teraz z niecierpliwością czekam na odpowiedź..
OdpowiedzUsuńA gdzie drugi wpis - o wysłaniu maila? Trochę dzielności wymagał, jak widzę :)
OdpowiedzUsuń